mam dla Was sporo zdjęć zapowiadanych kolekcji, ale dzisiaj na szybko wrzucam tylko dwa od których nie mogę oderwać oczu - jak pewnie nie trudno zgadnąć, są to .... tadam!!!... cienie do powiek ;)
pierwsze cudo to Smashbox i mam ogromną nadzieję, że mnie nie zawiodą i okażą się równie genialne, co paleta wiosenna
Druga letnia pokusa to Chanel. Przyznam szczerze, że jeszcze dotąd nie popełniłam ich cieni, zresztą bardzo mi je kilkakrotnie odradzano ze względu na bardzo słabe napigmentowanie. Ostatnio jednak czytałam gdzieś, że jakość znacznie się poprawiła, więc kto wie... :) Na razie podziwiam. Do wejścia letnich kolekcji zostało jeszcze trochę czasu.
m.m.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz