Na pierwszy ogień dwa kremy Balneum oraz Bioderma Sebium Hydra. Pierwszy to krem do skóry suchej oraz bardzo suchej. Jest on wg. producenta opracowany specjalnie do łagodzenia objawów skóry suchej oraz do regeneracji naturalnej bariery skóry. Kupiłam go, bo szczerze mówiąc jestem już absolutnie zrezygnowana i załamana stanem mojej skóry. W następnym poście a propos pielęgnacji napiszę dokładnie w czym rzecz.
Dodatkowo w aktualnej promocji w sieci Super-Pharm robiąc zakupy za min. 25PLN krem Sebium Hydra można kupić za 10PLN zamiast chyba 55zł.
Krem Biodermy to produkt nawilżający do cery tłustej i skłonnej do trądziku. Podobno działa również łagodząco na skórę osłabioną, wysuszoną, czy podrażnioną na skutek kuracji przeciwtrądzikowej.
Zamierzam stosować obydwa kremy zamiennie - dzień - noc. Może w końcu znajdę ideał...
Kolejnej próbie zamierzam poddać odżywkę Sally Hansen Nail Protex. Mam niestety bardzo zniszczone paznokcie, zawiódł mnie nawet bestseller Alessandro. Nie wiem, po jakim czasie mogę spodziewać się efektów, ale myślę, że za ca. 2 - 3 tygodnie powinna być widoczna chociaż minimalna poprawa.
m.m.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz